- Trudno mi uwierzyć, by już teraz udało się przekonać do podpisania kontraktu z polskim klubem Patricka Kluiverta, przecież wcześniej Wiśle nie udało się zaangażować Jacka Krzynówka, a o takich planach oficjalnie mówił dyrektor sportowy klubu Jacek Bednarz - mówi "Franek" cytowany przez "Przegląd Sportowy". Frankowski przypomina, że w Wiśle nigdy nie było tzw. kominów płacowych i nie sądzi, by dla Kluiverta w Krakowie zrobiono wyjątek. - Wielu piłkarzy zarabiało dobrze, ale góra 200 tysięcy euro - wspomina. - Wisła nie była wyjątkiem, podobne zasady od dawna obowiązywały też w Legii Warszawa. A słyszę, że Kluivert miałby zarabiać dwa razy więcej. To mogłoby rodzić pewne nieporozumienia - dodaje "Franek".