W Lechii jak w tramwaju Co prawda, Lechia Gdańsk i Zagłębie Lubin zajmują bezpieczne pozycje, ale obie ekipy wciąż nie mają gwarancji, że w kolejnym sezonie zagrają w Ekstraklasie. Pomimo fatalnych wyników gdańskiego zespołu, znany trener, były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski - Bogusław Kaczmarek nie ocenia negatywnie pracy trenerskiej Pawła Janasa. Doświadczony szkoleniowiec uważa, że problem klubu z Trójmiasta jest znacznie poważniejszy. - Nie chcę mówić o błędach, jakie zostały popełnione w ostatnim czasie, bo doświadczony trener Paweł Janas zapewne na bieżąco analizuje postawę swoich podopiecznych, ale sytuacja w tabeli i ostatnie rezultaty uzyskiwane przez lechistów każą im mieć się na baczności. Kłopoty gdańszczan zaczęły się od momentu, kiedy nie udało im się wywalczyć upragnionego awansu do europejskich pucharów. To jest pochodna wszystkich problemów Lechii Gdańsk. Niektórzy zawodnicy w tym czasie zdążyli pokupować mieszkania, po czym przyszedł moment znużenia, zniechęcenia i braku mobilizacji - powiedział 62-letni trener, który przez osiem lat prowadził gdańską drużynę. Były asystent Beenhakkera uważa, że potencjał Lechii jest znacznie większy niż czternaste miejsce w tabeli. - Pamiętam przecież jak na otwarcie nowoczesnego stadionu przybyło ponad 35 tysięcy osób, a ostatnio średnia liczba widzów ledwo przekracza osiem tysięcy widzów. Ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za taki stan! - grzmi "Bobo". - Nic tu jednak nie da zmiana trenera, bo Lechia do końca sezonu zmieni jeszcze trzech trenerów i nadal będzie to samo. Przyczyna leży znacznie wyżej. Czy ktoś kiedykolwiek słyszał, żeby w profesjonalnym klubie jedna osoba była operatorem stadionu, odpowiadała za pozyskiwanie zawodników i zarządzała zasobami ludzkimi. To pan Jezus był w trzech osobach - ironizuje Kaczmarek, który słynie z poczucia humoru. - Proszę mi powiedzieć, gdzie jest dziś ten Fred Benson, Vytautas Andriuskevicius czy Josip Tadić. Mam wrażenie, że zostali oni pozyskani na podstawie kompilacji umieszczonej na Youtube, ponieważ ich poziom sportowy pozostawia wiele do życzenia. Piłkarzy do gdańskiej drużyny ściąga się zazwyczaj w trybie "last minute". Nic więc dziwnego, że wiele osób traktuje Lechię jako tramwaj, do którego się wsiada, by po chwili z niego wysiąść - zaznaczył. Fatalna atmosfera wynikiem polityki klubu z Lubina Tuż nad strefą spadkową znajduje się także Zagłębie Lubin. Były szkoleniowiec "Miedziowych", Marek Bajor twierdzi, że w klubie ze stolicy polskiej miedzi jest fatalna atmosfera. - Choć po ostatnim zwycięstwie w lubińskiej drużynie na pewno wzrosło morale. Fakt, punkty zostały zdobyte szczęśliwie, ale na pewno zasłużenie, bo to Zagłębie było stroną przeważającą. Nie ulega wątpliwości, że najbliższy mecz pokaże, czy lubinianie rzeczywiście zasługują na Ekstraklasę - powiedział "Murzyn", który jako przyczynę słabych rezultatów wymienił politykę prowadzoną przez klub. - Myślę, że nie jest ona prowadzona na najwyższym poziomie. Brakuje jakiejś koncepcji, jeżeli chodzi o budowę zespołu. Częste zmiany trenerów, brak stabilizacji, dużo szumu - to na pewno nie pomaga zawodnikom w budowaniu atmosfery i spełnianiu oczekiwań kibiców. Mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby był to zespół, który pożegna się z rozgrywkami - wyjaśnił Bajor. W znacznie trudniejszej sytuacji znajduje się obecnie najbliższy rywal Zagłębia - ŁKS. Marek Chojnacki sądzi, że łódzki zespół pomimo problemów finansowych, ma pełne prawo grać w Ekstraklasie. - Dopóki istnieją matematyczne szanse, mogą utrzymać się w ligowej elicie. Łodzianie nie wykorzystali jednak terminarzu, który był ich sprzymierzeńcem. W rundzie rewanżowej podopieczni Piotra Świerczewskiego mierzyli się już w bezpośrednich starciach z drużynami walczącymi o utrzymanie, lecz w żadnym z tych spotkań nie potrafili odnieść zwycięstwa. W najbliższej kolejce ełkaesiaków czeka pojedynek z Zagłębiem Lubin. Nie muszę chyba dodawać, że będzie to kluczowe spotkanie w kontekście walki o utrzymanie - przyznał były trener ŁKS-u i rekordzista pod względem liczby występów w lidze. - Na chwilę obecną szanse Łódzkiego Klubu Sportowego na utrzymanie oceniam na 80 procent. Taki klub zasługuje na miejsce w Ekstraklasie. Żadnym argumentem nie jest dla mnie fakt, że łodzianie od dłuższego czasu zmagają się z problemami finansowymi. Gdybyśmy uwzględnili takie kryterium, w naszej lidze zostałyby cztery zespoły. Mówię to z pełną odpowiedzialnością - dodał. "Czerwoną latarnią" ligi pozostaje nadal Cracovia, która do bezpiecznego miejsca traci cztery punkty. Były szkoleniowiec "Pasów", Wojciech Stawowy ze stoickim spokojem obserwuje poczynania krakowskiej ekipy. - Twierdzę, że drużyna prowadzona przez Tomasza Kafarskiego powinna się spokojnie utrzymać w Ekstraklasie. Przede wszystkim jest to klub, który ma podstawy organizacyjne, piękny stadion i świetnych kibiców. Obecnie jego sytuacja nie wygląda najlepiej, ale uważam, że "Pasy" mają duże szanse na utrzymanie się w ligowej elicie. Pod względem personalnym nie jest to w końcu najsłabszy ligowy zespół. Drużyna z takim składem powinna spokojnie zajmować miejsce w środku tabeli - powiedział Stawowy, który miał ogromne problemy z wytłumaczeniem słabej postawy krakowskiego zespołu. - Musiałbym to zobaczyć od środka, żeby coś więcej powiedzieć. Mam nadzieję, że Cracovia, którą kiedyś miałem okazję prowadzić, wreszcie stanie na nogi i zapewni sobie ligowy byt na kolejny sezon. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek i sytuacja w tabeli może się zmienić - zakończył. Rywale Lechii Gdańsk: 23. kolejka: Podbeskidzie Bielsko-Biała 24. kolejka: GKS Bełchatów 25. kolejka: Zagłębie Lubin 26. kolejka: Lech Poznań 27. kolejka: Śląsk Wrocław 28. kolejka: Widzew Łódź 29. kolejka: Legia Warszawa 30. kolejka: Ruch Chorzów Rywale Zagłębia Lubin: 23. kolejka: Łódzki KS 24. kolejka: Jagiellonia Białystok 25. kolejka: Lechia Gdańsk 26. kolejka: Korona Kielce 27. kolejka: GKS Bełchatów 28. kolejka: Śląsk Wrocław 29. kolejka: Polonia Warszawa 30. kolejka: Górnik Zabrze Rywale ŁKS-u: 23. kolejka: Zagłębie Lubin 24. kolejka: Podbeskidzie Bielsko-Biała 25. kolejka: Widzew Łódź 26. kolejka: Wisła Kraków 27. kolejka: Korona Kielce 28. kolejka: Ruch Chorzów 29. kolejka: GKS Bełchatów 30. kolejka: Jagiellonia Białystok Rywale Cracovii: 23. kolejka: Górnik Zabrze 24. kolejka: Lech Poznań 25. kolejka: Podbeskidzie Bielsko-Biała 26. kolejka: Polonia Warszawa 27. kolejka: Widzew Łódź 28. kolejka: Wisła Kraków 29. kolejka: Ruch Chorzów 30. kolejka: GKS Bełchatów <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy</a>