Wszyscy nabawili się kontuzji w środowym meczu rewanżowym półfinału Pucharu Polski z Arką Gdynia (2-1). - Zdecydowanie najpoważniejszy jest uraz Żewłakowa, bo to kontuzja mięśniowa. Po szczegółowych badaniach okaże się, na ile jest poważna. Kucharczyk po zderzeniu z rywalem narzeka na ból głowy. Natomiast Żyro jest mocno poobijany. Cała trójka w czwartek nie trenowała i gdyby mecz miał się odbyć tego dnia, nie zagraliby. Jednak próbujemy ich stawiać na nogi - powiedział Rafał Janas, asystent trenera Legii Macieja Skorży. Szkoleniowiec przyznał także, że na drobne urazy narzeka też Wawrzyniak, który w 2007 roku przeszedł na Łazienkowską z Widzewa. Zespół Legii do Łodzi wyjedzie w piątek po treningu. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 18.