- Od strony psychologicznej w lepszej sytuacji byli goście mający cztery punkty przewagi nad nami - zaznaczył Kasperczak. - My od bardzo dawna gramy pod ogromną presją i cieszę się, że drużyna to wytrzymuje. Myślę, że w tych ostatnich czterech meczach doczekamy momentu, w którym ta presja osłabnie - dodał szkoleniowiec Górnika.