- Dostałem zgodę na zagraniczny transfer na określonym pułapie finansowym. Ten pułap został osiągnięty, ja też się porozumiałem z nowym klubem - dodał uczestnik mundialu w Niemczech. Jeleń nie dopuszcza do siebie myśli, że jego dotychczasowy klub Wisła Płock nie dojdzie do porozumienia z Francuzami. - Przecież za rok będę wolnym piłkarzem, bo wygasa mi kontrakt. W takiej sytuacji Wisła nie zarobiłaby na moim transferze ani złotówki. Musi mnie teraz sprzedać. Takie zresztą były ustalenia i nikt nie powinien być zaskoczony - stwierdził reprezentant Polski. W nowym klubie Jeleń może występować w linii pomocy lub w ataku. - Nie zdążyłem porozmawiać z trenerem drużyny na temat taktyki. Ostatecznie wszystko mi jedno. Choćby w niedawnych meczach reprezentacji pokazałem, że jestem piłkarzem uniwersalnym. A moja rola w Auxerre szybko się rozstrzygnie. Za parę dni wyjeżdżam na zgrupowanie do Szwajcarii. Tam będzie czas na docieranie się w nowej drużynie - podkreślił Jeleń.