Jeżeli rzeczywiście działacze Lecha pożegnają się z Czesławem Michniewiczem, to z drużyny odejdzie również kilku zawodników. Raczej na pewno odejdzie Mariusz Mowlik i Zbigniew Zakrzewski, który otrzymał propozycję z Podbeskidzia. Ze względu na skromny budżet klubu, kadra zespołu w przyszłym sezonie zostanie mocno okrojona.