Doświadczony piłkarz "Niebieskich" ucierpiał po niebezpiecznym ataku Michała Steinke podczas treningu. 31-letni piłkarz z reprezentacyjną przeszłością chciał wrócić do wysokiej formy, ale kolejna ciężka kontuzja pokrzyżowała mu szyki. "Trudno jest mi powiedzieć, kiedy wrócę na boisko. Wiadomo będzie, gdy przejdę badania rezonansem magnetycznym. Przez cały tydzień moja stopa będzie w szynie" - powiedział "Bronek". Obrońca "Niebieskich" zaczynał grać w piłkę w Górnika Łęczna, skąd został wypożyczony do Lewartu Lubartów. Później pracował jako górnik LW Bogdanka - kopalni węgla kamiennego koło Łęcznej. Postawił na niego trener Bogusław Kaczmarek, który wyciągnął go z rezerw do pierwszego zespołu Górnika. Już sam transfer do Legii Warszawa był dla niego ogromnym sukcesem. Twardy, zdecydowany stawiał krok po kroku, aż zwrócił na siebie uwagę ówczesnego selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera. Bronowicki debiutował w meczu o punkty eliminacji do Euro 2008. Zagrał całe spotkanie i cieszył się ze zwycięstwa z Kazachstanem, a po czterech dniach rozegrał świetny mecz z Portugalią. W sezonie 2007/2008 przeszedł do serbskiej Crveny Zvezdy Belgrad. Jego kariera wyhamowała w wyniku kontuzji kolana. Po powrocie do Polski związał się z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna, a w lecie 2010 roku przeszedł do Ruchu.