Wciąż jest bowiem możliwe, że doświadczony obrońca, któremu w czerwcu kończy się obecny kontrakt z zespołem mistrzów Polski, jednak znajdzie zatrudnienie w Grecji. Atromitos Ateny, z którym wcześniej Baszczyński negocjował warunki zatrudnienia, postanowił nie rezygnować z usług polskiego obrońcy, mimo jego urazu. O całej sprawie oficjalnie poinformował greckie media Georgios Spanos, prezydent klubu. Atromitos chciałby, by "Baszczu" jak najszybciej mógł rozpocząć leczenie pod okiem ich sztabu medycznego. Włodarzom klubu bardzo zależy na jak najszybszym uporaniu się z przykrym urazem kolana. Do tego stopnia, że obrońcą Wisły miałby zająć się wynajęty francuski specjalista, który niegdyś leczył kontuzję kolana gwiazdora Chelsea Londyn, Didiera Drogby. W przypadku Baszczyńskiego, rekonstrukcji wymaga więzadło przednie w prawym kolanie. Według pierwszych diagnoz medycznych, rozbrat z piłką powinien potrwać około sześciu miesięcy.