Obrońca ten wziął udział w zajęciach z resztą drużyny i podobno sprawiał wrażenie zupełnie zdrowego. Inny rekonwalescent - Bartłomiej Grzelak nadal jest niezdolny do treningów na pełnych obrotach. W poniedziałek tylko truchtał wokół boiska w ramach indywidualnych ćwiczeń. Zajęcia rozpoczęte około godziny 10 opierały się w dużej mierze na operowaniu piłką. Następnie zawodnicy mieli stoczyć pojedynki jeden na jeden w sytuacjach, gdy zawodnik mający zamiar oddać strzał na bramkę wychodzi na pozycję do prostopadłego podania. Na sam koniec trener Urban zarządził rozciąganie i mini-gierkę.