"Ten zespół doskonale się rozwija. Jest prawidłowo budowany w oparciu o młodych piłkarzy. Znalazł się możny sponsor, który chce stworzyć silną drużynę na miarę Ligi Mistrzów" - powiedział trener w "Życiu Warszawy". "Pozyskanie Grzegorza Bronowickiego oraz dwóch Brazylijczyków jest ogromnym wzmocnieniem. Dojście Czarka Kucharskiego, który jest ważniejszą postacią w szatni niż na boisku, jest elementem, który pokazuje, że Legia jest na najlepszej drodze do mistrzostwa" - dodał. Engel nie ma natomiast tak dobrego zdania o zespole "Białej Gwiazdy", w którym pracował jeszcze kilka miesięcy temu. "Nie jest dobrze, jeżeli wszystko jest zależne od jednej osoby, w tym wypadku właściciela Tele-Foniki Bogusława Cupiała. Kluby są jednak wielkimi spółkami, w których wycofanie się jednej osoby nie spowoduje załamania. Przy obecnych transferach uważam, że nie Wisła, tylko Legia będzie mistrzem Polski" - powiedział szkoleniowiec, który uważa ściągnięcia Dana Petrescu za niezbyt dobry pomysł. "Zatrudnienie rumuńskiego trenera, który nie zna realiów polskiej piłki, jest sporym ryzykiem. Dodając do tego nietrafione ruchy transferowe, raczej z klubu niż do klubu, wskazuję na Legię jako mistrza. Sam Petrescu nie wie, na czym stoi. Na dodatek Legia ma mecz u siebie z Wisłą. A krakowianie czują się w stolicy jak dzieci we mgle. Za zdobycie mistrzostwa Polski przez Legię bukmacherzy płacą prawie dwukrotnie więcej niż za Wisłę. Trzeba stawiać jak najszybciej" - powiedział Engel.