W środę na stadionie Legii firma Deloitte ogłosiła dane finansowe klubów Ekstraklasy za 2018 roku. Już po raz ósmy z rzędu zwycięstwo w tym ekonomicznym rankingu odniosła Legia, która osiągnęła przychody na poziomie 100,2 milionów złotych. Tuż za nią był Lech Poznań - 57,1 mln zł przychodów, a trzecia Lechia Gdańsk - 48,3 mln zł. 15 mln zł za mistrzostwo Polski A gdzie Piast Gliwice, mistrz Polski sezonu 2018/19? Daleko poza strefą mistrzowską, bo dopiero na 11. pozycji. - Mamy wyjątkową sytuację. Piast miał 25 milionów złotych przychodów. Warto podkreślić, że nie miał dodatkowych przychodów z transferów. Mimo to efektywnie przełożył swoje niskie przychody na pozycję w sportowym rankingu. Po bardzo emocjonującym finiszu zdobył mistrzostwo Polski - powiedział Przemysław Zawadzki ze Sports Business Group. Wyższą pozycję w tabeli sportowej niż w klasyfikacji Deloitte miały jeszcze: Korona Kielce, Pogoń Szczecin i Cracovia. Najgorzej wypadł pod tym względem Lech Poznań, który przy przychodach dającym mu drugi wynik finansowy w lidze był dopiero na 8. pozycji. Ranking Deloitte uwzględnia rok 2018 - sezon wiosenny 2017/18 i jesienny 2018/19. W przypadku Piasta Gliwice to bardzo istotna informacja, bo klub z Górnego Śląska znacznie zwiększy wpływ w kolejnej "Piłkarskiej lidze finansowej". - Pamiętajmy o tej specyficznej metodzie badania nie uwzględniającej rundy rewanżowej. Kluby właśnie otrzymały transzę 155 milionów złotych za zakończony sezon, z czego Piast Gliwice 15 mln zł, co znacznie polepszy jego wynik finansowy w kolejnej edycji rankingu - powiedział Interii prezes Ekstraklasy S.A. Marcin Animucki. Pieniądze nie grają Warto odnotować, że mistrzowie Polski zmniejszyli wynik finansowy w porównaniu z 2017 rokiem o 3,3 mln zł, o czym zdecydowały niższe przychody komercyjne, czyli mniejsze wpływy z umów sponsorskich, reklam, sprzedaży koszulek, pamiątek klubowych i np. dotacji. Piasta wypada jednak pochwalić szczególnie za wskaźnik wynagrodzeń w porównaniu do przychodów. Wyniósł on 71 procent przy założeniu, że 60 procent jest odpowiednią wartością według zaleceń UEFA. - Piast wydał między 15-20 milionów zł na wynagrodzenia, a to przełożyło się na znakomity wynik w Ekstraklasie, czyli okazuje się, że pieniądze nie zawsze grają - mówi jeden ze współautorów raportu Deloitte Paweł Jakóbik. Dla porównania wicemistrzowie Polski Legia Warszawa na płace wydali aż 90 mln zł, drugi w "tej klasyfikacji" Lech Poznań (dopiero 8. miejsce w tabeli) - 35 mln, a trzecia Lechia Gdańsk - 30 mln zł. Najmniejsze wydatki na pensje były w Zagłębiu Sosnowiec - 8 mln zł i Arce Gdynia - 11 mln zł. Olgierd Kwiatkowski