Mała Zuzia od świąt wielkanocnych z powodu zapalenia jelit przebywa w szpitalu. - Ostatnio całe dnie spędzam w szpitalu. Wstaję rano i jadę właśnie tam. Potem na trening i znów do szpitala - mówi Niedzielan w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Szpital stał się w ostatnim czasie drugim domem Andrzeja i jego żony, Kamili. - Oby już niedługo. Na szczęście Zuzia zaczęła już sama jeść i jest szansa, że zostanie niedługo wypisana - dodaje napastnik Wisły. Były reprezentant Polski ma przed meczem z Cracovią dwa marzenia. - Żeby wygrać i żeby po spotkaniu okazało się, że Zuzia może zostać wypisana ze szpitala do domu - przyznaje. Więcej w "Przeglądzie Sportowym".