"Dwie godziny temu zmarł mi ojciec. W derbach zagram dla niego" - powiedział Kaczmarek, który mimo rodzinnej tragedii pojawił się na czwartkowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Widzew. Jesienią na stadionie Widzewa ŁKS z Kaczmarkiem w składzie wygrał 1-0. "O tym meczu już zapomniałem. Teraz będę starał się wygrać derby grając w zespole Widzewa. To chyba jest w tej chwili najważniejsze dla zawodników, trenerów i kibiców. Mecz będzie ciekawy i myślę, że to Widzew wyjdzie z tego zwycięsko" - powiedział Kaczmarek. Dodał, że nie boi się reakcji kibiców ŁKS, którzy mogą mieć mu za złe to, że zimą zdecydował się na transfer do lokalnego rywala. "Nie boję się nikogo" - podkreślił Kaczmarek. Mecz ŁKS z Widzewem rozpocznie się w poniedziałek o godz. 13.45. Spotkanie na stadionie przy al. Unii obejrzą tylko kibice Łódzkiego Klubu Sportowego.