Pierwsze wyroki w tej sprawie zapadły w lipcu zeszłego roku. Sprawa dotyczyła wiosny 2004. Chodziło o sześć ustawionych meczów w II lidze. Jakuba Sz. skazano z Mateuszem Ż. (obecnie piłkarz Pogoni Siedlce) i kilkoma innymi zawodnikami na kary 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 6 tys. zł grzywny. Co ciekawe, obecny bramkarz gliwiczan zagrał wtedy w ledwie pięciu ligowych grach w całym sezonie, w tym w dwóch feralną wiosną 2004 roku. - Już rok temu wiedzieliśmy o całej sprawie i karze w zawieszeniu. Piłkarze się odwołali. To ciąg dalszy tej sprawy - skomentował krótko Maciej Smolewski rzecznik gliwickiego klubu, gdzie Jakub Sz. jest bramkarzem numer 1.