Na podium zmieścił się jeszcze Smart z dorobkiem 145,5 pkt. Kadinho1982, czyli Sławomir Kadela to dobry przykład na to, że nigdy nie wolno się poddawać. W pierwszej kolejce trafił tylko dwa na osiem, co dało mu miejsce dopiero w połowie czwartego tysiąca typerów! Ale więcej miał solidnych typowań, bądź wręcz rewelacyjnych, jak to z 32. kolejki, gdy trafił aż siedem meczów! Pan Sławomir jest kibicem Wisły, mieszka w Targanicach Dolnych pod Andrychowem, z zawodu jest mechanikiem, a pracuje jako stolarz. W przyszłym sezonie, w nagrodę za wygranie rankingu generalnego, zobaczycie go w gronie ekspertów 11na11.pl! Bardzo równo i solidnie typował także drugi w "generalce" Gargi1961, czyli Grzegorz Krzyżowski z Sopotu. Obu panom gratulujemy i życzymy równie udanego sezonu 2014/2015!W klasyfikacji ekspertów nosa utarł profesjonalnym dziennikarzom Gieniek, czyli ubiegłoroczny triumfator 11na11.pl, który na finiszu - o 1,5 pkt - wyprzedził Dariusza Wołowskiego z "Gazety Wyborczej". Michał Białoński z Interia.pl był trzeci (127 pkt), a w ostatniej kolejce doścignęła go Paulina Czarnota-Bojarska z NC+, która o punkt wyprzedziła Romana Kołtonia z Polsatu Sport (126) i o dwa "oczka" swego redakcyjnego kolegę - Grzegorza Mielcarskiego. Klasyfikację ostatniej kolejki wygrał Leon76, który miał siedem trafień na osiem (potknął się tylko na Koronie, która miała pokonać Śląska), który wcześniejszym typowanie wyprzedził Maciumbę (zawiódł się tylko na Górniku, który miał pokonać Lechię) i Budzioresa (również nie trafił tylko Górnika). Po Waszych apelach, do których dołączył także Grzegorz Mielcarski, od nowego sezonu zasady zliczania punktów zostaną zmodyfikowane. Każdy mecz przełożony, który w nowym terminie zostanie rozegrany najpóźniej dzień przed rozpoczęciem następnej kolejki, zostanie zaliczony. Dotąd przełożenie terminu rozegrania spotkania choćby o dzień, tak jak w wypadku meczu Widzew - Piast, powodowało wyłączenie go z typowań. Dla INTERIA.PL Sławomir Kadela - Kadinho1982:" style="vertical-align: middle;"> Początek był kiepski, ale później szło mi coraz lepiej. Zwłaszcza w rundzie rewanżowej dobrze punktowałem, a gdy zadomowiłem się już w czołówce rankingu generalnego, to już się jej trzymałem. Bazowałem na intuicji, nasza liga jest bardzo nieprzewidywalna, więc analizy sytuacji kadrowych zespołów nie mają sensu. Jestem kibicem Wisły Kraków, sercem mi zawsze podpowiadało, by na nią stawiać, a ja słuchałem, choć czasem logicznie byłoby zagrać przeciwko niej. Przeciwko Wisełce postawiłem tylko kilka razy, gdy miała serię pięciu meczów bez zwycięstwa. Robiłem to, by nie wypaść z czołówki, ale ogólnie i tak na Wisłę stawiałem, bo jak by się później ten mecz oglądało, gdyby człowiek czekał na porażkę swojej drużyny. Mam 32 lata i piłką interesuję się od zawsze, a gdzieś od 1995 roku jestem za Wisłą. Kibicowałem jej nawet w czasach drugoligowych, gdy na boisku dowodził Tomek Kulawik. Później przyszedł złoty okres. Dzisiaj mamy chudsze lata, ale trzeba je przetrwać, ulubionej drużyny się nie zmienia. <a href="https://www.11na11.pl/rejestracja">11na11.pl - baw się razem z nami! Załóż konto za darmo i typuj za darmo!</a>