Było to spotkanie na szczycie tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się czwarta i druga jedenastka 2. ligi. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 18. minucie arbiter pokazał kartkę Robertowi Obstowi z drużyny gości. Trzeba było trochę poczekać, aby Przemysław Lech wywołał eksplozję radości wśród kibiców MKS-u Bytovia , strzelając gola w 23. minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników MKS-u Bytovia w 27. minucie spotkania, gdy Karol Czubak zdobył drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. W 30. minucie sędzia pokazał kartkę Pawłowi Moskwikowi, zawodnikowi gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 53. minucie Łukasz Wasiak został zmieniony przez Adriana Bielawskiego. Między 57. a 76. minutą, boisko opuścili zawodnicy Znicza: Marcin Rackiewicz, Robert Obst, Paweł Moskwik, na ich miejsce weszli: Paweł Tarnowski, Karol Noiszewski, Michał Suchanek. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Norberta Holtyna, Krzysztofa Bąka zajęli: Piotr Giel, Fabian Lengiewicz. Na kwadrans przed zakończeniem meczu kartkę dostał Adrian Liberacki, piłkarz MKS-u Bytovia. Zawodnicy Znicza w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Martin Baran. W 80. minucie sędzia przyznał kartkę Karolowi Noiszewskiemu z Znicza. W tej samej minucie w jedenastce MKS-u Bytovia doszło do zmiany. Jakub Janik wszedł za Karola Czubaka. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Znicza przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Marcin Bochenek wyrównał wynik meczu. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonym czasie gry, arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Znicza: Marcinowi Bochenkowi i Michałowi Suchankowi. W tej samej minucie w zespole Znicza doszło do zmiany. Bartlomiej Faliszewski wszedł za Macieja Machalskiego. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Piłkarze MKS-u Bytovia obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy pięć. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Znicza zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Błękitni Stargard. Natomiast w niedzielę WKS Gryf Wejherowo będzie gościć drużynę MKS-u Bytovia.