Od pierwszych minut jedenastka WKS-u Gryf zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Znicza była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Znicza w 24. minucie spotkania, gdy Patryk Czarnowski strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Znicza. Na drugą połowę jedenastka WKS-u Gryf wyszła w zmienionym składzie, za Kacpra Malolepszego wszedł Maciej Prusinowski. Zawodnicy WKS-u Gryf odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Maksymilian Hebel. Niedługo po stracie gola zespół gospodarzy znów trafił do bramki rywala. W 57. minucie wynik ustalił Paweł Moskwik. W 60. minucie za Arkadiusza Pyrkę wszedł Marcin Rackiewicz. Między 67. a 84. minutą, boisko opuścili zawodnicy Znicza: Maciej Machalski, Paweł Moskwik, Dariusz Zjawiński, na ich miejsce weszli: Karol Noiszewski, Paweł Tarnowski, Bartlomiej Faliszewski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Tomasza Wojcinowicza, Oskara Sikorskiego zajęli: Oskar Koprowski, Marcin Burkhardt. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Martina Barana ze Znicza, a w 80. minucie Mateusza Goerkego z drużyny przeciwnej. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół WKS-u Gryf w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Znicza zawalczy o kolejne punkty w Bytowie. Jej przeciwnikiem będzie MKS Bytovia. Tego samego dnia Pogoń Siedlce będzie gościć zespół WKS-u Gryf.