Zawodnik Warty dwa dni wcześniej występował w czwartoligowych rezerwach, a według regulaminu, jeśli od meczu nie upłynęło 48 godzin, piłkarz nie może zagrać w pierwszym zespole nie więcej niż 45 minut. Jurga przeciwko Miedzi grał od początku do 74 minuty. Jak poinformował rzecznik poznańskiego pierwszoligowca Hubert Niedzielski, klub nie zgadza się z taką interpretacją przepisów i po otrzymaniu uzasadnienia, odwoła się od decyzji do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN. Walkower przeciwko Warcie oznacza, że poznański zespół spadł w tabeli na 16. miejsce i traci do 15. Okocimskiego Brzesko jeden punkt. Oba zespoły, które są już teoretycznie zdegradowane do drugiej ligi, zmierzą się w Brzesku w ostatniej kolejce. Może się jednak okazać, że w przypadku nie otrzymania licencji przez Polonię Warszawa lub inny pierwszoligowy klub, 15. miejsce da utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy. Zespoły z Brzeska i Poznania również nie otrzymały licencji na występy w pierwszej lidze, ale obu klubom przysługuje prawo odwołania się od decyzji komisji licencyjnej.