1. liga. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Po porażce przed tygodniem z Miedzią Legnica na wyjeździe, w Zabrzu nikt nie dopuszczał do siebie myśli, że w starciu z beniaminkiem I ligi można będzie stracić punkty. Górnik rozpoczął jednak mecz ze Stalą bardzo niemrawo. Brakowało składnych akcji, dośrodkowań, a przede wszystkim celnych uderzeń na bramkę rywala. W pierwszym fragmencie gry jedyną godną odnotowania sytuacją było stracie Jakuba Żubrowski z Konradem Nowakiem, po którym pomocnik mielczan przez kilka minut przebywał poza murawą, a na boisko wrócił z obandażowaną głową. Gospodarze obudzili się dopiero po dwudziestu kilku minutach. W 28 minucie dobrze z dystansu uderzył aktywny w drugiej linii Nowak, ale Tomasz Libera zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Goście odpowiedzieli celnym trafieniem Tomasza Prajsa, z którym Mateusz Kuchta nie miał jednak żadnych problemów. W 33 minucie świetną akcją popisał się dobrze grający na lewej stronie obrony Rafał Kurzawa. Kropnął z kilkunastu metrów na bramkę Stali, ale kolejną świetną interwencją popisał się Libera i skończyło się tylko na rożnym dla zabrzan. W końcówce pierwszej połowy dał o sobie znać doświadczony Dawid Plizga. Mający na swoim koncie 223 mecze w Ekstraklasie piłkarz dobrze uderzył zza pola karnego, ale Libera ponownie sparował piłkę na rzut rożny. Dośrodkowywał właśnie Plizga. Bramkarz Stali zdołał wybić futbolówkę, ale ta trafiła ponownie pod nogi Plizgi. Ten pociągnął kilka metrów i dokładnie dograł w pole karne, gdzie stojący przed bramką Bartosz Kopacz nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Dla środkowego obrońcy Górnika, to kolejne trafienie w ligowym spotkaniu. W poprzednim sezonie był jednym z najskuteczniejszych zawodników jedenastki z Zabrza, zdobywając dla niej w Ekstraklasie 4 bramki. Dziś znowu zdobył bramkę. Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia mielczan. W 47 minucie goście wykonywali wolnego. Do ustawionej na 30 metrze od bramki gospodarzy piłki podszedł Żubrowski. Grający z obandażowaną głową piłkarz uderzył mocno i precyzyjnie nad murem, tak, że rozpaczliwie interweniujący Kuchta nie miał szans. W chwilę później mogło być już 2-1 dla Stali. Uderzona przez Prejsa piłka odbiła się jeszcze od Kurzawy i zmierzała pod poprzeczkę bramki zabrzan. Na szczęście dla gospodarzy Kuchta zdołał ją wybić na rzut rożny. Nie czekając na rozwój wydarzeń trener Brosz od razu wpuścił na boisko Armina Ćerimagicia. W 60 minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Adam Danch. Po główce kapitana Górnika obrońcy Stali zdołali jednak zablokować piłkę tuż przed linią bramkową. Zabrzanie przeważali w polu, ale nie potrafili sforsować solidnie grającej obrony zespołu prowadzonego przez Janusza Białka. Na dodatek beniaminek, kiedy mógł, to kontratakował. W 77 minucie bramkarz Górnika z problemami obronił piłkę po strzale byłego napastnika zabrzan Szymona Sobczaka. Już w doliczonym czasie gry "piłkę meczową" miał Kopacz. Uderzył głową z kilku metrów, ale wprost w ręce świetnie ustawionego Libery. W tej sytuacji skończyło się na wyniku 1-1. Dzisiejszy mecz pokazał, że bez poważnych wzmocnień, drużyna trenera Brosza może mieć duże problemy z włączeniem się do walki o awans. Potrzebne są solidne wzmocnienia. Być może w przyszłym tygodniu do drużyny dołączy były reprezentant Gabonu Eric Mouloungui i hiszpański napastnik Igor Angulo Alboniga. Obaj od wczoraj są w Zabrzu. W pierwszym dzisiejszym spotkaniu Podbeskidzie wygrało drugi wyjazdowy mecz, tym razem z Bytovią Bytów 2-0. Dzięki temu bielszczanie, po dwóch kolejkach pierwszej ligi, są na pierwszym miejscu z kompletem 6 punktów. Nie zawodzą doświadczeni zawodnicy Górali. Bramki, podobnie jak w pierwszym meczu z Olimpią Grudziądz (2-0), strzelali dzisiaj doświadczeni Tomasz Podgórski i Robert Demjan. Z Zabrza Michał Zichlarz I liga, 2 kolejka Górnik Zabrze - Stal Mielec 1-1 Bramki: 1-0 Bartosz Kopacz (38.) 1-1 Jakub Żubrowski (47.) Żółte kartki: Bartosz Kopacz, Szymon Matuszek, Erik Grendel - Górnik. Dorian Buczek - Stal Mielec. Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Widzów: 10 625 Górnik: Mateusz Kuchta - Szymon Matuszek, Bartosz Kopacz, Ołeksandr Szeweluchin (56. Armin Ćerimagić), Rafał Kurzawa - Roman Gergel, Adam Danch, Mariusz Przybylski, Konrad Nowak (71. Erik Grendel), Dawid Plizga - Szymon Skrzypczak (71. Marcin Urynowicz). Stal: Tomasz Libera - Robert Sulewski, Sebastian Zalepa, Krzysztof Kiercz, Krystian Getinger - Tomasz Prejs (86. Kamil Radulj), Jakub Żubrowski, Piotr Marciniec, Sebastian Szczepański (72. Przemysław Lech), Mateusz Cholewiak (65. Dorian Buczek) - Szymon Sobczak.