Dla kibiców w Tychach dzisiejsze spotkanie było pożegnaniem z rundą jesienną. Planowany na niedzielę mecz z Sandecją został bowiem przełożony na wiosnę, powodem jest kiepski stan murawy, na której w czerwcu przyszłego roku mają być rozgrywane młodzieżowe Mistrzostwa Europy. Oba zespoły nie mają ostatnio dobrej passy i bardzo zależało im na przerwaniu złej serii. Tyszanie przegrali aż sześć kolejnych ligowych meczów! Z kolei mające ekstraklasowe ambicje Zagłębie w trzech ostatnich grach zdobyło ledwie punkt i straciło pozycję lidera. Mecz się jeszcze na dobre nie zaczął, a kibice z Sosnowca zaczęli opuszczać swój sektor. Wszystko w proteście przeciwko niewpuszczeniu na stadion części kibiców Zagłębia. Wszystko szybko zostało wyjaśnione i fani gości mogli zobaczyć gola, który wpadł do siatki ich drużyny. Tyszanie zaczęli agresywniej, szybko zdobyli przewagę w środku pola, a w 7. minucie wywalczyli rzut rożny. Do piłki podszedł Łukasz Grzeszczyk, wrzucił mocno i dokładnie. W polu karnym do piłki najwyżej wyskoczył Tomasz Boczek, który uprzedził spóźnionego Kamila Wiktorskiego i głową z kilku metrów wpakował piłkę pod poprzeczkę. Jakub Szumski nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia. Dla środkowego obrońcy GKS, to drugie trafienie w tym sezonie. W 14. minucie znowu z dobrej strony pokazał się Grzeszczyk. Uderzył celnie z rzutu wolnego, ale tym razem bramkarz Zagłębia był na miejscu i złapał piłkę. W odpowiedzi huknął z dystansu Tomasz Nowak, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. W 26. minucie, po starciu z Maciejem Mańką, przewrócił się rozpędzony Robert Bartczak. Goście reklamowali karnego, tymczasem sędzia wskazał na rzut wolny, po którym Jakub Wilk trafił piłką w mur, a dobitkę w wykonaniu Nowaka pewnie złapał Paweł Florek. Kilka minut później próbował Tin Matić, ale fatalnie przestrzelił. Gospodarze odpowiedzieli celnym uderzeniem Grzeszczyka, które złapał Szumski. W 41. minucie było już 2-0 dla gospodarzy! Tym razem z rożnego świetnie dośrodkował Marcin Radzewicz. Piłka trafiła na głowę Daniela Tanżyny, który zgrał ją pod bramkę, a tam, jak rasowy napastnik znalazł się lewy obrońca Maciej Mańka, i z najbliższej odległości skierował futbolówkę do siatki. W chwilę później kolejnego dobrego dośrodkowania "Radzy" nie wykorzystał rezerwowy Jakub Świerczok. W przerwie trener Piotr Mandrysz nie czekał i dokonał w swoim zespole dwóch zmian. Na boisko weszli Vamara Sanogo oraz Wojciech Łuczak. Zaczęło się od mocnego strzału z dystansu tego drugiego, po którym bramkarz tyszan piąstkował piłkę przed siebie. W 60. minucie z wolnego mocno i celnie uderzał Nowak, ale ponownie dobrą interwencją popisał się Paweł Florek i skończyło się tylko na rożnym dla gości. W 65. minucie było po meczu. Po wyrzucie piłki z autu z prawej strony Łukasz Grzeszczyk zgrał do Mateusza Mączyńskiego, ten zrobił z piłką kilka kroków i ładnym technicznym, płaskim strzałem zaskoczył Szumskiego. To był nokaut. W odpowiedzi dał o sobie znać najlepszy snajper sosnowiczan Sanogo, ale Florek zdołał zatrzymać piłkę na linii bramkowej. W 84. minucie Sanogo celnie główkował, ale bramkarz GKS nie dał się zaskoczyć. Bezradne Zagłębie nie było w stanie nic zrobić i poniosło najbardziej dotkliwą porażkę w tym sezonie. Jedenastka z Sosnowca w czterech ostatnich grach zdobył ledwie jeden punkt. Do lidera Chojniczanki traci pięć punktów. Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek Zagłębie zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Pogonią Siedlce. Tyszanie mają już wolne. W innym dzisiejszym meczu Pogoń Siedlce pokonała 1-0 Stal Mielec. Michał Zichlarz, Tychy GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 3-0 (2-0) Bramki: 1-0 Tomasz Boczek (7.) 2-0 Maciej Mańka (41.) 3-0 Mateusz Mączyński (65.) Żółte kartki: Maciej Mańka, Mateusz Mączyński , Łukasz Grzeszczyk - GKS. Konrad Budek, Marcin Sierczyński, Vamara Sanogo, Kamil Wiktorski, Robert Bartczak, Łukasz Matusiak - Zagłębie. Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Widzów: 5509. GKS: Paweł Florek - Mateusz Grzybek, Tomasz Boczek, Daniel Tanżyna, Maciej Mańka - Mateusz Mączyński (69. Jakub Kowalski), Mateusz Bukowiec, Stepan Hirskyi (87. Seweryn Gancarczyk), Daniel Duda (40. Jakub Świerczok), Marcin Radzewicz - Łukasz Grzeszczyk. Zagłębie: Jakub Szumski - Marcin Sierczyński, Arkadiusz Najemski, Kamil Wiktorski, Jakub Wilk - Robert Bartczak, Łukasz Matusiak, Tomasz Nowak, Konrad Budek (46. Wojciech Łuczak), Martin Pribula (69. Żarko Udovicić) - Tin Matić (46. Vamara Sanogo). 1. liga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz