Chodzi o mecz Cracovii z KGHM Zagłębiem z maja 2006 roku. W czwartek na kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz na wysokie grzywny skazani zostali dwaj byli zawodnicy drużyny z Lubina Maciej I. oraz Michał Ch. Obaj wspólnie z innymi piłkarzami Zagłębia mieli wziąć udział w przekazaniu zawodnikom Cracovii 100 tys. zł łapówki za korzystny wynik, który zapewnił dolnośląskiej drużynie miejsce premiowane występem w Pucharze UEFA. - Kara nie jest prawomocna, a klubowi przysługuje prawo do odwołania. Po uprawomocnieniu się wyroku, odjęcie trzech punktów wejdzie w życie od przyszłego sezonu. Nie chcemy wpływać na aktualny układ tabeli - powiedział przewodniczący Wydziału Dyscypliny Artur Jędrych. Zdaniem zarządu Cracovii decyzja o Wydziału Dyscypliny została wydana z naruszeniem zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej. Oto oficjalne stanowisko klubu w tej sprawie (za cracovia.pl): Klub został ukarany za haniebne działania grupy piłkarzy, w skład której wchodzili: Paweł Drumlak, Marcin Bojarski, Piotr Bania, Sławomir Olszewski, Tomasz Moskała, Tomasz Wacek oraz Mateusz Rzucidło. Ani ówczesny sztab trenerski, ani zarząd Klubu nie miał żadnych informacji o działaniach części zawodników na szkodę MKS Cracovia SSA. MKS Cracovia SSA o działaniach piłkarzy dowiedział się z mediów w lutym 2011 r, po podaniu do publicznej wiadomości informacji o aresztowaniu Pawła Drumlaka. Tym samym Klub nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ukrywane przez szereg lat działania byłych piłkarzy Cracovii oraz piłkarzy Zagłębia Lubin. Wymierzenie kary z naruszeniem kluczowej dla odpowiedzialności dyscyplinarnej zasady winy, jest szczególnie nieuzasadnione. Podkreślić należy, iż w wyniku działań zawodników, którzy przyznali się do winy i samodzielnego działania bez wiedzy Klubu oraz dobrowolnie poddali się karze w procesie karnym, MKS Cracovia SSA jest sama poszkodowanym. Zatem nie jest sprawiedliwe, że Klub został ukarany za bezprawne działania byłych piłkarzy w sytuacji, gdy Klubowi nie można przypisać ani winy, ani też jakiejkolwiek formy współsprawstwa w przestępstwie popełnionym przez byłych piłkarzy. Zarząd MKS Cracovia SSA, po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia Komisji Dyscypliny PZPN wniesie odwołanie od tej decyzji. - Gdyby klub mógł się odciąć od działań swoich piłkarzy lub działaczy, to nikogo nie moglibyśmy ukarać, a proceder korupcji nadal by kwitł - ripostuje przewodniczący Wydziału Dyscyplin.