Tur znakomicie spisywał się w rundzie jesiennej i przez wiele kolejek utrzymywał się w czołówce. Wiosną beniaminek drugiej ligi nie wygrał jeszcze meczu, a zespół znalazł się w strefie spadkowej. Po środowej porażce z Arką Gdynia 1:4, trener Topolski zrezygnował z prowadzenia drużyny. - Po czasie uważam, że popełniłem błąd nie składając wcześniej dymisji. Z drugiej strony nie chciałem uciekać jak szczur z tonącego okrętu. Uważam, że drużyna potrzebuje wstrząsu i nowy trener zdoła utrzymać Tura w drugiej lidze - powiedział Topolski podczas konferencji po meczu Tura z Arką. Władze klubu nie podały jeszcze nazwiska następcy Topolskiego. Nowy szkoleniowiec ma być znany jeszcze przed najbliższym spotkaniem z ŁKS Lomża, które rozegrane zostanie 3 maja w Turku. Topolski pracował w Turze dwa lata. Objął zespół, gdy walczył on o utrzymanie się w trzeciej lidze. W ubiegłym sezonie awansował do drugiej ligi. Wcześniej Topolski pracował m.in. w KSZO Ostrowiec, Lechu Poznań, Zagłębiu Lubin i Wiśle Płock.