Od 21. minuty goście prowadzili 1:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adriana Łuszkiewicza piłkę głową do siatki skierował Mouhamadou Traore. Niespełna 180 sekund po wznowieniu gry w drugiej części spotkania gospodarze doprowadzili do remisu. Sytuacji sam na sam z bramkarzem gorzowskiej drużyny nie zmarnował Tomasz Grudzień. Radość płocczan ze zdobycia gola trwała zaledwie dwie minuty. Artur Wyczałkowski we własnym polu karnym sfaulował Emila Drozdowicza i sędzia wskazał na "wapno". Rzut karny na bramkę zamienił Mateusz Piątkowski. W 69. minucie bardzo dobrą okazję do wyrównania miał Grudzień. Strzał z wolej z dziesięciu metrów zawodnika Wisły w świetnym stylu obronił jednak Dawid Dłoniak. 10 minut później gospodarze dopięli swego. Kamil Gęśla strzałem z kilku metrów doprowadził do wyrównania. Chwilę później padła kolejna bramka dla Wisły. Po raz drugi w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Grudzień. Wisła Płock - GKP Gorzów Wielkopolski 3:2 (0:1) Bramki: 0:1 Traore (21.), 1:1 Tomasz Grudzień (48.), 1:2 Mateusz Piątkowski (50. - karny), 2:2 Kamil Gęśla (79.), 3:2 Tomasz Grudzień (83.). Żółta kartka - Wisła: Mateusz Żytko, Sławomir Jarczyk. Sędzia: Cezary Smoleński (Suwałki). Widzów 1 000.