Drużyna Chrobry przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Jarosław Ratajczak z Chrobry. Była to 13. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie sędzia ukarał kartką Marcina Stefanika, piłkarza gości. W 60. minucie Łukasz Szczepaniak został zastąpiony przez Bartosza Żurka. Między 75. a 84. minutą, boisko opuścili piłkarze Chrobry: Damian Kowalczyk, Mateusz Kulchawy, na ich miejsce weszli: Gerard Artigas, Maciej Diduszko. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Jakuba Serafina, José Embaló zajęli: Jakub Bąk, Mykyta Vovchenko. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu kartkę dostał Konrad Stępień z zespołu gości. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Jakub Bąk dla jedenastki Puszcza. Bramka padła w tej samej minucie. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 90. minucie, sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom drużyny gości: Jakubowi Bąkowi i Mykycie Vovchenkowi. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedenastka Chrobry w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę zespół Puszcza będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Zagłębie Sosnowiec. Tego samego dnia GKS Tychy '71 będzie gościć jedenastkę Chrobry.