Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem starć drużyna Olimpii wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż pięć razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze GKS-u Bełchatów nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W piątej minucie bramkę zdobył Patryk Winsztal. W dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania żółtą kartkę dostał Patryk Winsztal z GKS-u Bełchatów. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników GKS-u Bełchatów w 11. minucie spotkania, gdy Bartosz Biel strzelił drugiego gola. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 37. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Krzysztofa Wołkowicza, zawodnika GKS-u Bełchatów. Trzeba było trochę poczekać, aby João Criciuma wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olimpii, zdobywając bramkę w 39. minucie meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. W 55. minucie za Rickiego van Haarena wszedł Kacper Janiak. W 59. minucie Piotr Janczukowicz został zmieniony przez Macieja Konę, co miało wzmocnić zespół Olimpii. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Patryka Winsztala na Przemysława Zdybowicza w 71. minucie oraz Mikołaja Grzelaka na Artura Golańskiego w tej samej minucie. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania sędzia przyznał żółtą kartkę Mariuszowi Magierze z drużyny gości. W doliczonej trzeciej minucie meczu za czerwoną kartkę zszedł z boiska Lukáš Ďuriška osłabiając tym samym zespół Olimpii. Dwie minuty później arbiter pokazał żółtą kartkę Arturowi Golańskiemu, zawodnikowi gości. W tej samej minucie w drużynie GKS-u Bełchatów doszło do zmiany. Dawid Flaszka wszedł za Bartosza Biela. Zespołowi Olimpii zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny GKS-u Bełchatów. Przewaga zespołu Olimpii w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zespół GKS-u Bełchatów zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał jedną czerwoną kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom GKS-u Bełchatów przyznał cztery żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół GKS-u Bełchatów w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna Olimpii rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Radomiak. Tego samego dnia Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagra z zespołem GKS-u Bełchatów na jego terenie.