W planie jest natomiast pięć sparingów. Na zajęciach prowadzonych przez nowego trenera Włodzimierza Tylaka pojawiło się ponad 20 zawodników. Oprócz tych, którzy mają ważne kontrakty i byli już w klubie pod koniec poprzedniego sezonu w treningu uczestniczyli również gracze wracający z wypożyczeń oraz ci, którzy z drużyną rezerw spadli z trzeciej ligi. Z piłkarzy mających kontrakty dłuższe niż do 30 czerwca zabrakło obcokrajowców: Alexa Bruno, Princewilla Okachiego i Veljko Batrovicia. W tej chwili nie wiadomo, czy ta trójka zostanie w zespole z al. Piłsudskiego na kolejny sezon. Wiadomo natomiast, że z klubem pożegnała się już duża grupa cudzoziemców - m.in. Povilas Leimonas, Aleksejs Visniakovs, Kevin Lafrance, Jonathan de Amo Perez, Alen Melunovic, Yani Urdinov i Xhevdet Gela, mających kontrakty do końca czerwca. Z Widzewa odeszli też: Mateusz Cetnarski (Cracovia), Marcin Kaczmarek (Olimpia Elbląg), Marek Wasiluk (Jagiellonia Białystok) i Marcin Kikut. To jednak nie koniec osłabień, bo klub prowadzi negocjacje dot. ewentualnych transferów m.in. Bartłomieja Pawłowskiego i Eduardsa Visnakovsa. O nowych graczach na razie się nie mówi. - Jestem w trakcie ustalania listy zawodników, przede wszystkim młodych i perspektywicznych, którzy dołączą do nas w najbliższym czasie. Będziemy się im przyglądać. Damy im kilka dni na zademonstrowanie swoich umiejętności i potwierdzenie przydatności do zespołu - powiedział Tylak. Pod koniec ub. tygodnia Widzew poinformował, że asystentem pierwszego szkoleniowca będzie Rafał Pawlak, który był jednym z trzech trenerów prowadzących Widzew w poprzednich rozgrywkach. W poniedziałek prezes klubu Paweł Młynarczyk wycofał się jednak z tych deklaracji. - Rozmawiamy w tym momencie nad zakresem obowiązków dla Rafała - powiedział Młynarczyk. Dodał, że Pawlak zostaje w szerokim sztabie szkoleniowym. Najbliższymi współpracownikami Tylaka będą natomiast Jacek Janowski i Jakub Grzeszczakowski. - To młodzi ludzie, którzy bardzo by chcieli, żebyśmy jak najszybciej zaczęli osiągać sukcesy, żeby ta drużyna jak najszybciej się skonsolidowała i żeby nie było następnego załamania, którego zresztą nie biorę pod uwagę - poinformował Tylak. Ze względów oszczędnościowych podczas przygotowań do pierwszoligowych rozgrywek Widzew nie wyjedzie na obóz. Podopieczni Tylaka mają natomiast w planach sparingi z: Jagiellonią Białystok (5 lipca), Wisłą Płock (9 lipca), Pogonią Siedlce (12 lipca), Dolcanem Ząbki (19 lipca) i Avią Świdnik (26 lipca).