Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 40 starć drużyna Molde wygrała 20 razy i zanotowała 15 porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Leke James wywołał eksplozję radości wśród kibiców Molde, zdobywając bramkę w ósmej minucie starcia. To już szesnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Tobias Christensen. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Tobias Christensen z Molde. Była to 34. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Molde w 37. minucie spotkania, gdy Mathis Bolly strzelił drugiego gola. Sytuację bramkową stworzył Kristoffer Haugen. Drugą połowę drużyna Fka Bodo/Glimt rozpoczęła w zmienionym składzie, za Vegarda Leikvolla wszedł Victor Boniface. W 56. minucie arbiter pokazał kartkę Fredrikowi Aursnesowi, zawodnikowi gospodarzy. Piłkarze Fka Bodo/Glimt odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie na listę strzelców wpisał się Jens Hauge. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 68. minucie Mathis Bolly zastąpił Mattiasa Mostroema. Chwilę później trener Molde postanowił wzmocnić linię pomocy i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Tobiasa Christensena. Na boisko wszedł Magnus Wolff, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 71. minucie celnym strzałem popisał się Magnus Wolff. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Molde: Magnusowi Wolffowi w 73. i Vegardowi Forrenowi w 74. minucie. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Fka Bodo/Glimt doszło do zmiany. Runar Hauge wszedł za Philipa Zinckernagela. W 87. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Leke James z Molde. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 90. minucie, w drużynie Molde za Eirika Hestada wszedł Henry Wingo, a w jedenastce Fka Bodo/Glimt Jens Hauge zmienił Ole Sveena. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W tej samej minucie wynik ustalił Victor Boniface. Asystę przy bramce zanotował Ulrik Saltnes. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-2. Jedenastka Molde zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Molde pokazał cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.