Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 24 pojedynki drużyna Valerengi wygrała 10 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Valerengi w 14. minucie spotkania, gdy Bård Finne zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Matthías Vilhjálmsson. Jedenastka Haugesund ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 39. minucie wynik na 0-2 podwyższył Aron Dønnum. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Efrainowi Juarezowi z zespołu gości. Była to 41. minuta pojedynku. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy Bård Finne po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 0-3. Przy strzeleniu gola pomógł Sam Adekugbe. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Haugesund doszło do zmiany. Martin Samuelsen wszedł za Mikkela Deslera. Drugą połowę zespół Haugesund rozpoczął w zmienionym składzie, za Douglasa Bergqvista, Torbjørna Kallevåga weszli Niklas Sandberg, Ibrahima Koné. Niedługo później Chidera Ejuke wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valerengi, zdobywając kolejną bramkę w 61. minucie meczu. W 66. minucie Ivan Näsberg został zmieniony przez Markusa Nakkima. Po chwili trener Valerengi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Efraina Juareza. Na boisko wszedł Christian Dahle, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 76. minucie kartkę dostał Aron Dønnum z Valerengi. Mimo że jedenastka Haugesund nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 90 ataków oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 77. minucie bramkę pocieszenia zdobył Ibrahima Koné. Asystę przy golu zanotował Niklas Sandberg. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Valerenga: Christianowi Dahlemu w 79. i Herolindowi Shali w 87. minucie. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Valerengi doszło do zmiany. Erik Israelsson wszedł za Arona Dønnuma. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-4. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Valerengi wręczył cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka Valerengi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Fk Bodo/Glimt. Tego samego dnia Viking Stavanger będzie gościć jedenastkę Haugesund.