Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć zespół Sarpsborg wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Fka Bodo/Glimt otworzyli wynik. W 13. minucie Erik Botheim dał prowadzenie swojej drużynie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Fredrik Bjørkan. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom jedenastki gospodarzy: Erikowi Botheimowi i Amahlowi Pellegrinowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Fka Bodo/Glimt. W 75. minucie kartkę dostał Ibrahima Koné z zespołu gości. W 78. minucie Morten Ågnes został zmieniony przez Hugona Vetlesena. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Fka Bodo/Glimt doszło do zmiany. Gilbert Koomson wszedł za Amahla Pellegrina. Mimo że zespół gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 80 ataków oddał tylko trzy celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się Jonathan Lindseth. W zdobyciu bramki pomógł Anton Salétros. Chwilę później trener Sarpsborg postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jonathana Lindsetha wszedł Nicolai Næss, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Sarpsborg nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Sarpsborg doszło do zmiany. Bjørn Utvik wszedł za Mikaela Dyrestama. W 85. minucie sędzia pokazał kartkę Andersowi Kristiansenowi, piłkarzowi Sarpsborg. Szybko po stracie bramki jedenastka Fka Bodo/Glimt znów objęła prowadzenie. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia wynik ustalił z rzutu karnego Ola Selvaag. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Sarpsborg doszło do zmiany. Ole Halvorsen wszedł za Antona Salétrosa. W tej samej minucie na murawie pojawił się Marius Høibråten z Fka Bodo/Glimt, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Mariusa Lode'a. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Sarpsborg rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Viking Stavanger. Tego samego dnia Molde FK będzie gościć drużynę Fka Bodo/Glimt.