Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 22 starcia zespół Sarpsborg wygrał 10 razy i zanotował siedem porażek oraz pięć remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 28. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Sarpsborg Aleksandr Vasyutin. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Haugesund. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Sarpsborg w końcu przyniosły efekt bramkowy. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu na listę strzelców wpisał się Kristoffer Zachariassen. W 51. minucie za Jona-Helge Tveitę wszedł Sheldon Bateau. Niedługo później trener Haugesund postanowił bronić wyniku. W 63. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Martina Samuelsena wszedł Joakim Våge, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Haugesund utrzymać remis. Chwilę później trener Sarpsborg postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Steffena Lie. Na boisko wszedł Lars-Jørgen Salvesen, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 78. minucie Niklas Sandberg został zmieniony przez Torbjørna Kallevåga, co miało wzmocnić zespół Haugesund. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jørgena Stranda na Alexandra Tvetera w 90. minucie. W 79. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kristoffera Zachariassena z Sarpsborg, a w 85. minucie Benjamina Tiedemanna z drużyny przeciwnej. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Sarpsborg w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 14 kwietnia drużyna Sarpsborg zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Lillestroem SK. Tego samego dnia Ranheim Fotball będzie gościć zespół Haugesund.