Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka TSV Havelse plącze się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół VfL Osnabrueck zajmując piąte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Już w pierwszych minutach drużyna VfL Osnabrueck próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trener TSV Havelse postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 27. minucie na plac gry wszedł Noah Plume, a murawę opuścił Linus Meyer. Między 36. a 44. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice VfL Osnabrueck nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sörena Bertrama. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Aaron Opoku-Tiawiah. W 57. minucie Felix Higl zastąpił Marca Heidera. Od 71 minuty boisko opuścili zawodnicy VfL Osnabrueck: Chance Simakala, Sven Köhler, Sebastian Klaas, na ich miejsce weszli: Arvin Moulai, Lukas Gugganig, Davide-Jerome Itter. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Yannika Jaeschkego, Nilsa Piwernetza, Kianza Gonzáleza-Froese'a zajęli: Vico Meien, Fynn Arkenberg, Niklas Tasky. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonym czasie gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Timowi Beermannowi i Kianzowi Gonzálezowi-Froese'owi. Przewaga jedenastki VfL Osnabrueck w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy gości. Przyznał im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy VfL Osnabrueck dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Zespół VfL Osnabrueck w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół TSV Havelse zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie SV Waldhof Mannheim 07. Tego samego dnia 1. FC Magdeburg będzie gościć drużynę VfL Osnabrueck.