Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna SV Sandhausen zajmowała 16., natomiast zespół TSV Eintracht - 17. pozycję. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna TSV Eintracht wygrała aż siedem razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 24. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom SV Sandhausen i jedną drużynie przeciwnej. W 35. minucie Tim Kister został zastąpiony przez Nilsa Röselera. Od 38. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Kibice TSV Eintracht nie mogli już doczekać się wprowadzenia Patricka Kammerbauera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Brian Behrendt. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. Drugą połowę drużyna TSV Eintracht rozpoczęła w zmienionym składzie, za Nica Klaßa wszedł Lasse Schlüter. Trener SV Sandhausen postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Alexandra Essweina i na pole gry wprowadził napastnika Daniela Keitę-Rula, który w bieżącym sezonie ma na koncie siedem goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 67. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy SV Sandhausen: Diego Contento, Denis Linsmayer, Besar Halimi, na ich miejsce weszli: Philipp Klingmann, Erik Zenga, Ivan Paurević. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Fabia Kaufmanna, Ji Dong-Wona zajęli: Yari Otto, Manuel Schwenk. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy TSV Eintracht w 90. minucie spotkania, gdy Felix Kroos strzelił pierwszego gola. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w zespole TSV Eintracht doszło do zmiany. Benjamin Kessel wszedł za Marcela Bära. Dwie minuty później za czerwoną kartkę zszedł z boiska Aleksandr Zhirov osłabiając tym samym drużynę SV Sandhausen. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy SV Sandhausen obejrzeli w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna SV Sandhausen rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Düsseldorfer TuS Fortuna 1895. Natomiast 14 marca Karlsruher SC będzie gościć drużynę TSV Eintracht.