Jedenastka SV Sandhausen przed meczem zajmowała 16. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Zespół FC Nuernberg wygrał aż osiem razy, a przegrał tylko cztery. Już w pierwszych minutach jedenastka FC Nuernberg próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Aleksandr Vyacheslavovich z SV Sandhausen. Była to 40. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Dopiero w drugiej połowie Immanuel Höhn wywołał eksplozję radości wśród kibiców SV Sandhausen, zdobywając bramkę w 66. minucie meczu. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter przyznał kartkę Linowi Tempelmannowi z zespołu gości. Kibice FC Nuernberg nie mogli już doczekać się wprowadzenia Erika Shuranova. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Nikola Dovedan. Posunięcie trenera było słuszne. Erika Shuranova zdobył zwycięską bramkę w trzeciej minucie doliczonego czasu starcia spotkania. W 70. minucie Tom Krauß został zmieniony przez Dennisa Borkowskiego. W 76. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Manuel Schäffler, Kilian Fischer, Fabian Nürnberger, a na ich miejsce weszli Taylan Duman, Enrico Valentini, Johannes Geis. W 80. minucie w zespole SV Sandhausen doszło do zmiany. Carlo Sickinger wszedł za Erika Zengę. Bramkarz SV Sandhausen wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w spotkaniu aż osiem razy, ale nie zachował czystego konta. W 83. minucie Fabian Nürnberger wyrównał wynik meczu. Bramka padła po podaniu Lina Tempelmanna. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom SV Sandhausen: Chimie Okoroji w 86. i Dennisowi Diekmeierowi w 88. minucie. Chwilę później trener SV Sandhausen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku na plac gry wszedł Cèbio Soukou, a murawę opuścił Alexander Esswein. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Nuernberg w 90. minucie spotkania, gdy Erik Shuranov strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Dennis Borkowski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Drużyna FC Nuernberg była w posiadaniu piłki przez 71 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Zespół SV Sandhausen zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy SV Sandhausen obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna SV Sandhausen w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą środę jedenastka SV Sandhausen rozegra kolejny mecz w Hamburgu. Jej rywalem będzie FC St. Pauli. Natomiast 28 listopada FC St. Pauli zagra z jedenastką FC Nuernberg na jej terenie.