Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka SSV Jahn wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 15. a 23. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom SSV Jahn i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół SSV Jahn rozpoczął w zmienionym składzie, za Jana-Niklasa Bestego wszedł Kaan Caliskaner. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu sędzia pokazał kartkę Herbertowi Bockhornowi, piłkarzowi VfL Bochum. Trzeba było trochę poczekać, aby trener SSV Jahn postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Jan-Marc Schneider, a murawę opuścił Sebastian Stolze. W tej samej minucie w jedenastce VfL Bochum doszło do zmiany. Silvère Ganvoula wszedł za Dannego Bluma. W tej samej minucie Andreas Albers zastąpił André Beckera. W tej samej minucie w zespole SSV Jahn doszło do zmiany. Oliver Hein wszedł za Sebastiana Nachreinera. Trener VfL Bochum postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Gerrita Holtmanna i na pole gry wprowadził napastnika Miloša Pantovicia, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników VfL Bochum w 80. minucie spotkania, gdy Simon Zoller zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Robert Zulj. W 87. minucie Robert Zulj został zmieniony przez Erhana Mašovicia, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu za Simona Zollera wszedł na boisko Thomas Eisfeld, co miało wzmocnić jedenastkę VfL Bochum. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Benedikta Gimbera na Aarona Opoku. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół VfL Bochum, strzelając kolejnego gola. Trzy minuty później wynik na 0-2 podwyższył Thomas Eisfeld. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół VfL Bochum w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka VfL Bochum zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie 1. FC Nuernberg. Natomiast 17 stycznia SV Sandhausen zagra z jedenastką SSV Jahn na jej terenie.