Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna HSV wygrała aż cztery razy, zremisowała tyle samo, nie przegrywając żadnego spotkania. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom HSV: Jairowi Samperii w 21. i Louisowi Beyerowi w 26. minucie. Wysiłki podejmowane przez zespół Greuther Fuerth (”Listki Koniczyny”) w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 35. minucie Håvard Kallevik dał prowadzenie swojej drużynie. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zaliczył Maximilian Wittek. Zespół ”Listki Koniczyny” krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko sześć minut, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Joel Pohjanpalo. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Tim Leibold. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę zespół HSV wyszedł w zmienionym składzie, za Jaira Samperię wszedł Sonny Kittel. Tuż po przerwie jedenastka HSV objęła prowadzenie. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Jeremy Dudziak. Bramka padła po podaniu Aarona Hunta. W 57. minucie Maximilian Wittek został zmieniony przez Davida Rauma. Trener Greuther Fuerth wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kennego Redonda. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Julian Green. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 64. minucie kartkę dostał Timo Letschert z drużyny gości. W tej samej minucie trener HSV postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł David Kinsombi, a murawę opuścił Jeremy Dudziak. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Listki Koniczyny: Paulowi Seguinowi w 74. i Jamie Lewelingowi w 82. minucie. Między 75. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze HSV: Josha Karaboue, Aaron Hunt, Joel Pohjanpalo, na ich miejsce weszli: Rick van Drongelen, Martin Harnik, Louis Schaub. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Timothy'ego Tillmana, Jamie Lewelinga zajęli: Hans Sarpei, Marvin Stefaniak. Zespół gospodarzy otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W doliczonej czwartej minucie pojedynku Håvard Kallevik ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-2. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka HSV w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. 24 maja zespół HSV zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie DSC Arminia Bielefeld. Natomiast 26 maja VfL Osnabrück zagra z jedenastką Greuther Fuerth na jej terenie.