Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 15. a 37. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie kartkę dostał Marco Schikora, zawodnik gości. W 63. minucie w jedenastce ”Zebr” doszło do zmiany. Leroy-Jacques Mickels wszedł za Sinana Karweinę. W tym czasie piłkarze FSV Zwickau nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy bramkę zdobył Ronny König. W zdobyciu bramki pomógł Morris Schröter. W 69. minucie Felix Wolfgang zastąpił Manfreda Starke'a. W 71. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Manfreda Starke'a z FSV Zwickau, a w 72. minucie Connora Krempickiego z drużyny przeciwnej. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez zespół MSV Duisburg w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 74. minucie wynik ustalił Leroy-Jacques Mickels. Asystę przy bramce zaliczył Vincent Vermeij. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Leon Jensen z FSV Zwickau. Po chwili trener MSV Duisburg postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Ahmeta Engina wszedł Niko Bretschneider, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać remis. W doliczonej drugiej minucie spotkania kartkę obejrzał Julius Reinhardt z zespołu gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki zawodnikom FSV Zwickau, natomiast w drugiej cztery. Piłkarze gospodarzy otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka ”Zebr” w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 3 października zespół FSV Zwickau będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie TSV 1860 Monachium. Tego samego dnia VfB Lübeck będzie gościć jedenastkę ”Zebr”.