Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć zespół TSV Monachium wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 15. minucie kartkę dostał Daniel Wein z drużyny gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SpVgg Uterhaching w 18. minucie spotkania, gdy Dominik Stroh-Engel strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył Moritz Heinrich. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Sascha Mölders. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 39. minucie kartkę dostał Moritz Heinrich, zawodnik SpVgg Uterhaching. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół SpVgg Uterhaching wyszedł w zmienionym składzie, za Jima-Patricka Müllera wszedł Maximilian Krauß. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę TSV Monachium przyniosły efekt bramkowy. W 52. minucie Tim Rieder dał prowadzenie swojemu zespołowi. Bramka padła po podaniu Saschy Möldersa. W 57. minucie kartką został ukarany Christoph Greger, piłkarz gospodarzy. W 59. minucie za Christopha Gregera wszedł Niclas Stierlin. W 68. minucie w drużynie TSV Monachium doszło do zmiany. Kristian Böhnlein wszedł za Daniela Weina. Po chwili trener SpVgg Uterhaching postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Florian Dietz, a murawę opuścił Stephan Hain. Na 13 minut przed zakończeniem starcia arbiter przyznał kartkę Alexandrowi Winklerowi z SpVgg Uterhaching. Jedenastka gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 79. minucie bramkę wyrównującą zdobył Moritz Heinrich. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Max Dombrowka. Chwilę później trener TSV Monachium postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Stefana Leksa wszedł Aaron Berzel, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce TSV Monachium utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę jedenastce TSV Monachium udało się strzelić gola i wygrać. W 86. minucie sędzia pokazał kartkę Aaronowi Berzlowi, piłkarzowi TSV Monachium. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu w drużynie TSV Monachium doszło do zmiany. Markus Ziereis wszedł za Prince-Oseia Owusu. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W doliczonej pierwszej minucie spotkania Sascha Mölders po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-3. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3. Zespół TSV Monachium zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał pięć celnych strzałów, dwa razy obijał słupki bramki drużyny SpVgg Uterhaching. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom TSV Monachium przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół TSV Monachium będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie SG Sonnenhof Großaspach. Tego samego dnia FC Carl Zeiss Jena będzie gościć drużynę SpVgg Uterhaching.