Nowojorczycy zmiażdżyli rywali. Już pierwsza ich akcja zakończyła się golem. W 10. sekundzie Sean Avery przymierzył z nadgarstka nie do obrony i było 1:0. To rekord Rangersów w Madison Square Garden. Nie udało się jednak poprawić rekordu klubu, który 28 lat temu ustanowił Ron Duguay, strzelając gola już w 9. sekundzie. Wyczyn ten powtórzył pięć lat później Jim Wiemer. Obie te bramki padły w meczach wyjazdowych. "Szable" zdobyły honorowego gola dopiero przy stanie 0:5 w 54. minucie, kiedy Thomas Vanek wykorzystał przewagę liczebną. Bramkarz gospodarzy Henrik Lundqvist obronił 29 strzałów i niewiele zabrakło aby zjechał z lodu niepokonany w pierwszym meczu po podpisaniu nowego kontraktu z Rangersami (za sześć lat zarobi ponad 41 mln dolarów). Wyniki: New York Rangers - Buffalo Sabres 5:1 Carolina Hurricanes - Florida Panthers 5:4 New York Islanders - Atlanta Thrashers 4:1 Ottawa Senators - New Jersey Devils 2:3 Montreal Canadiens - Philadelphia Flyers 1:0 Toronto Maple Leafs - Boston Bruins 4:3 (po dogrywce) Tampa Bay Lightning - Washington Capitals 2:3 Nashville Predators - St Louis Blues 2:1 (po dogrywce) Phoenix Coyotes - Los Angeles Kings 4:3 Vancouver Canucks - Edmonton Oilers 4:2