Zwycięstwo zapewnił "Czerwonym Skrzydłom" Nicklas Lidstroem, który w połowie trzeciej tercji - w 51. minucie wykorzystał okres gry w liczebnej przewadze. Jednak bohaterem wieczoru był Tomas Holmstroem, który miał udział we wszystkich trzech golach, w tym zdobył pierwszą bramkę w meczu, w siódmej minucie. Sześć minut później asystował przy trafieniu Johana Franzena na 2-0, a także podał krążek Lidstroemowi. W drugiej tercji gospodarze zdołali odrobić straty dzięki bramkom T.J. Galiardiego i Chrisa Stewarta, który wcześniej asystował koledze z drużyny. Hokeiści Avalanche mają w dorobku 76 punktów i są wiceliderami Northwest Division, ale w Konferencji Zachodniej zajmują szóste miejsce. Natomiast Red Wings, ubiegłoroczni finaliści rozgrywek o Puchar Stanleya, powiększyli dorobek do 70 punktów i awansowali na ósmą pozycję na Zachodzie, przed Calgary Flames. W swojej grupie Central Division są sklasyfikowani na trzeciej pozycji.