Jednym z bohaterów Rangers został bramkarz Henrik Lundqvist, który obronił 27 strzałów rywali. "To znakomity bramkarz. Przejdzie do historii jako jeden z najlepszych zawodników klubu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości" - podkreśla szkoleniowiec zwycięzców, Tom Renney. Bramki dla Rangers, którzy prowadzą w Atlantic Division zdobyli: Nigel Dawes, Paul Mara, Chris Drury i Scott Gomez. Szczęścia nie mieli za to zawodnicy drugiej nowojorskiej drużyny występującej w NHL. Co prawda Islanders znakomicie rozpoczęli starcie z Edmonton Oilers, po 20 minutach gry prowadząc 2:0 (Kyle Okposo, Blake Comeau), ale w kolejnych tercjach to gospodarze przejęli inicjatywę. W ciągu nieco ponad trzech minut Oilers doprowadzili do wyrównania (Kyle Brodziak, Jason Strudwick), a w połowie trzeciej tercji za sprawą Andrew Cogliano zapewnili sobie cenne zwycięstwo. "Nie mogliśmy przegrać meczu w tej sytuacji. To niesamowite jak drużyna potrafiła odwrócić losy spotkania" - cieszył się bohater Oilers.