Dla Thomasa to pierwszy w bieżącym sezonie występ z zachowaniem czystego konta. Sztuka ta udała mu się po raz 13. w karierze. "Byliśmy rozczarowani ostatnimi występami przed swoją publicznością. W tym wyjazdowym meczu chcieliśmy odkupić nasze winy. Drużyna wreszcie wyglądała tak, jak bym sobie tego życzył" - ocenił trener Bruins Claude Julien. Porażki na swoim lodowisku doznali także hokeiści New Jersey Devils - ulegli Atlanta Thrashers 2:4. Dla ekipy ze stanu Georgia był to dopiero czwarty mecz w rozgrywkach (najmniej spośród wszystkich klubów), ale zarazem trzecie zwycięstwo. Daje im to drugie miejsce w tabeli Southeast Division. W pozostałych piątkowych spotkaniach wygrywali gospodarze. Buffalo Sabres pokonali New York Islanders 6:3 i awansowali na pierwsze miejsce w Northeast Division. Z kolei najsłabszy zespół Southeast - Florida Panthers, wygrał z Philadelphia Flyers 4:2. Tym samym "Pantery" przerwały serię czterech kolejnych porażek. Ekipa Calgary Flames zwyciężyła Vancouver Canucks 5:3. Najwięcej braw zebrał słynący z udziału w bójkach Brian McGrattan. Wdał się w pojedynek z Darcym Hordiuchukiem, ale wyróżnił się również bramką i asystą. Jak podliczyli statystycy - McGrattan nie pokonał bramkarza rywali od kwietnia 2006 roku. W Edmonton miejscowi Oilers wygrali z najsłabszym zespołem Konferencji Zachodniej - Minnesota Wild 5:2. Piątek na lodowiskach NHL: New Jersey Devils - Atlanta Thrashers 4:2 Buffalo Sabres - New York Islanders 6:3 Florida Panthers - Philadelphia Flyers 4:2 Dallas Stars - Boston Bruins 0:3 Calgary Flames - Vancouver Canucks 5:3 Edmonton Oilers - Minnesota Wild 5:2