W trzeciej tercji gospodarze najpierw przetrzymali czterominutowy okres gry w osłabieniu, gdy na ławce kar siedział Matt Cooke (za rzucenia na bandę i niesportowe zachowanie). Dziewięć sekund po wyrównaniu składów zwycięskiego gola strzelił Matt Niskanen. Penguins wyszli z akcją 3 na 2, a przy bramce asystowali wracający na lód Cooke i Sidney Crosby.Crosby asystował także przy wyrównującym trafieniu Paula Martina w drugiej tercji, gdy gospodarze grali w przewadze. "Pingwiny", którym w wygranej nie przeszkodził brak kontuzjowanych Jewgienija Małkina i Krisa Letanga, z 46 punktami są liderem Konferencji Wschodniej, a w Atlantic Division mają 14 "oczek" przewagi nad New York Rangers i New Jersey Devils.Zdecydowanie gorsza jest sytuacja Capitals. W tym momencie są poza fazą play off i przegrali ostatnie pięć z siedmiu rozegranych meczów. Nie pomaga im dobra postawa Aleksandra Owieczkina. Rosjanin trafił do siatki w trzech z czterech ostatnich spotkań - we wtorek otowrzył wynik w 29. minucie, kiedy zespół z Waszyngtonu grał w przewadze. - Dobiła nas sytuacja, gdy w ciągu czterech minut gry w przewadze oddaliśmy tylko dwa strzały. To było straszne - powiedział Owieczkin. Wtorkowe wyniki: New Jersey Devils - New York Rangers 2-3 New York Islanders - Ottawa Senators 3-5 Carolina Hurricanes - Florida Panthers 1-4 Columbus Blue Jackets - Nashville Predators 4-3 Montreal Canadiens - Buffalo Sabres 2-3 po dogr. Pittsburgh Penguins - Washington Capitals 2-1 Winnipeg Jets - Boston Bruins 3-1 Vancouver Canucks - St. Louis Blues 3-2 Los Angeles Kings - Phoenix Coyotes 3-2