Takiej serii nie miał wcześniej żaden Amerykanin. Do wyczynu legendarnego Wayne'a Gretzkyego wciąż mu jednak daleko. Kanadyjczyk w sezonie 1983/84 punktował w 51 kolejnych spotkaniach. Kane otworzył wynik meczu w 12. minucie, a w drugiej tercji podwyższył Szwed Niklas Hjalmarsson. Jednak w ostatniej części gry "Królowie" wyrównali dzięki trafieniom Jeffa Cartera i Mariana Gaborika. Słowak był także strzelcem decydującego gola w dogrywce. Mikkelowi Boedkerowi dobrze gra się przeciwko ekipie Ottawa Senators. Broniący barw Arizona Coyotes Duńczyk uzyskał minionej nocy hat tricka, a jego zespół wygrał na własnym lodowisku 4:3. Boedker trzy gole Senators wbił także 14 października. Natomiast w pozostałych 21 meczach tego sezonu zanotował łącznie jeszcze tylko trzy trafienia. Przeciwko drużynie z Ottawy w tym sezonie już nie będzie miał okazji zagrać. "Nie potrafię tego w żaden sposób wyjaśnić. Po prostu w tych meczach miałem wyjątkowo dużo okazji strzeleckich" - powiedział Boedker.