Na trening broniących tytułu mistrzowskiego Los Angeles Kings przyjechały do kameralnej hali w kalifornijskim El Segundo setki fanów. W Plymouth w stanie Michigan, gdzie ćwiczyli Detroit Red Wings, oraz w New Jersey, gdzie lodowisko treningowe mają Philadelphia Flyers, przybyło kilka tysięcy kibiców. - Czułem się jak w Boże Narodzenie. Zobaczyłem wszystkich chłopaków i każdy był podekscytowany. Wielkie wrażenie zrobiło na nas gorące przyjęcie fanów - powiedział obrońca "Czerwonych Skrzydeł" Niklas Kronwall. Drużyny nie mają wiele czasu na przygotowania. Nie zaplanowano żadnych meczów przedsezonowych, a pierwsze spotkania ligowe odbędą się już w sobotę. Część zespołów pierwsze treningi przeprowadzi jednak w poniedziałek, m.in. Florida Panthers, Nashville Predators i Phoenix Coyotes. Kings rozpoczną rywalizację na własnym lodowisku, podejmując w sobotę Chicago Blackhawks. Potem obrońcy Pucharu Stanleya 11 z kolejnych 14 meczów rozegrają na wyjeździe. Mistrz zostanie wyłoniony najpóźniej 28 czerwca. Planowo sezon miał się rozpocząć 11 października 2012 roku, ale tak się nie stało, na skutek lokautu ogłoszonego 16 września. Głównym punktem spornym był sposób podziału między stronami kwoty 3,3 miliarda dolarów wpływów za ubiegły sezon. Nowa umowa będzie obowiązywała dziesięć lat, ale każda ze stron będzie mogła od niej odstąpić po ośmiu. Poprzednia przerwa w rozgrywkach NHL, wynikająca z braku umowy zbiorowej, miała miejsce w 2004 roku. Ostatecznie sezon 2004/05 całkowicie odwołano, a rozgrywki 1994/95 także były skrócone do 48 spotkań.