Ostatni raz negocjacje prowadzono 9 września, ale nie potrafiono wtedy dojść do porozumienia w sprawie ugody dotyczącej wysokości zarobków hokeistów w klubach. Brak umowy pomiędzy NHLPA a właścicielami klubów spowodował, iż sezon 2004/05 w ogóle się nie zaczął i nie wiadomo czy dojdzie do skutku. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele NHLPA zaproponowali właścicielom klubów wznowienie rozmów w sprawie przerwania lokautu w NHL. Na spotkaniu, które odbyło się w Toronto przedstawili nowe propozycje rozwiązania patowej sytuacji. Propozycja NHLPA obejmuje m.in. natychmiastowe obniżenie salary cap (pułapu zarobków) aż o 24 procent i zmniejszenie gwarantowanych zarobków nowych hokeistów z 1,2 mln dolarów do 850 tys. Ponadto kluby mogłyby zmniejszyć kadry zespołów z 23 do 20 zawodników. Obniżenie salary cup w takiej wysokości pozwoliłoby właścicielom klubów na zaoszczędzenie w ciągu trzech lat około 600 milionów dolarów. - To jest krok w dobrym kierunku. Zmniejszenie salary cap dałoby właścicielom możliwość zbilansowania swoich budżetów - powiedział Gary Bettman, komisarz NHL. - Jest to jednak tylko dopiero jeden z elementów układanki. Potrzebujemy rozwiązań systemowych. Proces, który zaczęliśmy w czwartek na razie nie prowadzi jednak niestety do uratowania sezonu, ale w dłuższej perspektywie daje możliwość uratowania ligi i 30 klubów - dodał. We wtorek 14 grudnia swoje propozycje w sprawie rozwiązania sytuacji na spotkaniu w Toronto albo w Nowym Jorku, mają przedstawić właściciele zespołów.