Prowadzenie jak w kalejdoskopie zmieniało się w pierwszej tercji, zakończonej remisem 3-3. W dwóch kolejnych skuteczniejsi byli gospodarze, którzy znacznie częściej strzelali na bramkę rywala (50-31). Wysokie zwycięstwo odniósł również zespół Dallas Stars - 6-3 nad Phoenix Coyotes. Decydująca była druga odsłona, wygrana przez "Gwiazdy" 4-1, które aż trzy trafienia zanotowały wówczas w okresach gry w przewadze. Po dwie bramki dla Dallas uzyskali Loui Eriksson i Brad Richards, a po jednej Jamie Benn i Brenden Morrow (gol nr 200 w karierze). Przeciwnicy odpowiedzieli celnymi strzałami Samiego Lepisto, Shane'a Doana i Lauriego Korpikoskiego. Od ubiegłego roku trenerem Coyotes (w piątkowym spotkaniu trzy strzały oddał urodzony w Zabrzu Kanadyjczyk Wojtek Wolski) jest Dave Tippett, który przez siedem lat był szkoleniowcem Stars. Interesujący przebieg miało spotkanie Washington Capitals z Boston Bruins (5-3). Po pierwszej, bezbramkowej tercji, w drugiej trzy bramki dla stołecznej drużyny zdobyli Tyler Sloan, Mike Green i Aleksander Siomin. Piorunujący był początek ostatniej części gry w wykonianiu Bruins. W ciągu niespełna siedmiu minut do wyrównania doprowadzili Michael Ryder, Nathan Horton i Shawn Thornton. Ostatnie słowo należało do Capitals, a na listę strzelców wpisali się John Carlson i Aleksandr Owieczkin. Wyniki piątkowych meczów NHL: New Jersey Devils - New York Rangers 0-3 Washington Capitals - Boston Bruins 5-3 Buffalo Sabres - Montreal Canadiens 2-3 Anaheim Ducks - Pittsburgh Penguins 3-2 Minnesota Wild - Calgary Flames 2-1 Dallas Stars - Phoenix Coyotes 6-3 Edmonton Oilers - Detroit Red Wings 1-3 Florida Panthers - Carolina Hurricanes 7-4