Po poniedziałkowej porażce 0-8 z Lightning, zespół Islanders źle rozpoczął środowy mecz. W 17. minucie gola dla mistrzów NHL strzelił rewelacyjnie spisujący się w ostatnich tygodniach Brayden Point, zaś w 33. minucie wynik podwyższył Anthony Cirelli. Ale taki obrót sprawy nie podłamał zawodników z Nowego Jorku. Po zaledwie 108 sekundach kontaktową bramkę dla "Wyspiarzy" strzelił Jordan Eberle. W 52. minucie wyrównał Scott Mayfield i tym samym doprowadził do dogrywki. Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Oglądaj teraz!</a> NHL. Szybki gol w dogrywce Z kolei w dodatkowym czasie gry Islanders potrzebowali tylko 68 sekund na strzelenie trzeciego i zwycięskiego gola. Jego autorem był Anthony Beauvillier. "Nawet przy stanie 0-2 byłem przekonany, że wrócimy do gry. Oczywiście to była wielka wygrana" - podkreślił Beauvillier. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo -<a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst"> Posłuchaj naszych relacji!</a> Ostatni mecz odbędzie się w piątek na Florydzie Kibice Lightning bardzo liczą na Pointa, który w dziewiątym kolejnym występie zanotował trafienie; w play-offach ma ich 14. W 1976 roku Reggie Leach zaliczył serię 10 spotkań z bramkami dla Philadelphia Flyers. W drugiej parze 1/2 finału Pucharu Stanleya Montreal Canadiens prowadzą z Vegas Golden Knights 3-2.