Po 29 minutach "Rekiny" prowadziły już 3-0, ale kilkadziesiąt sekund później trafienie dla Kings zanotował Brown. Niespełna pół minuty po rozpoczęciu trzeciej tercji gospodarze zdobyli czwartą bramkę (drugi gol Logana Couture'a). Rywale odpowiedzieli celnymi strzałami Browna (53. minuta) i Dwighta Kinga (57.). Trener zespołu Sharks Todd McLellan z dorobkiem 207 zwycięstw awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji klubowej; wyprzedził Rona Wilsona. Znakomity finisz miała drużyna Pittsburgh Penguins, która do 53. minuty przegrywała w Toronto z Maple Leafs 0-1. W pięć minut dwa gole uzyskał Pascal Dupuis, a 10 sekund przed końcową syreną krążek w pustej bramce umieścił Craig Adams. Najwięcej bramek w czwartkowej serii gier padło w spotkaniu Vancouver Canucks - Nashville Predators (7-4). Gospodarze wygrywali już 4-1 i 5-2, lecz w ostatniej części ekipa Predators zmniejszyła dystans za sprawą Mike'a Fishera i Gabriela Bourque'a. Decydujący cios zadał jednak Henrik Sedin w 58. (z karnego) i David Booth w 59. minucie. Najsłabszy obecnie klub w rozgrywkach, Florida Panthers (20 pkt) poniósł piątą kolejną porażkę (ósma w dziewięciu meczach). Tym razem nie sprostał w Bostonie ekipie Bruins 1-4. Wyniki czwartkowych spotkań NBA: Boston Bruins - Florida Panthers 4-1 Toronto Maple Leafs - Pittsburgh Penguins 1-3 Carolina Hurricanes - Washington Capitals 2-3 Columbus Blue Jackets - Chicago Blackhawks 1-2 po karnych Tampa Bay Lightning - New York Islanders 0-2 San Jose Sharks - Los Angeles Kings 4-3 St. Louis Blues - Phoenix Coyotes 3-0 Minnesota Wild - Colorado Avalanche 5-3 Dallas Stars - Anaheim Ducks 1-2 po karnych Vancouver Canucks - Nashville Predators 7-4 Winnipeg Jets - New York Rangers 3-1