W Vancouver gwiazdy Canucks przyćmił prawoskrzydłowy "Czarnych Jastrzębi" Dustin Byfuglien. Gospodarze nie mieli sił, aby zatrzymać tego dnia czarnoskórego "tarana". 25-latek imponuje warunkami fizycznymi - przy wzroście 193 cm waży 117 kg! W całym sezonie zasadniczym strzelił 17 goli w 82 meczach, a w ośmiu poprzednich meczach play offów w ogóle nie trafił, jednak w środę ustrzelił hat-tricka. Pierwszego wyjazdowego w play offach dla Chicago od 38 lat! Jego gole to także sukces trenera Joela Quenneville'a, który przed trzecim meczem zmienił ustawienie piątek i umieścił go w formacji z takimi gwiazdami jak Jonathan Toews i Patrick Kane. Pierwszy z nich zaliczył trzy asysty, a drugi dwie. W Filadelfii gospodarze objęli prowadzenie już w 3. minucie po strzale Arrona Ashama, ale bostończyków stać było na szybką i zabójczą odpowiedź. Niespełna dwie minuty później Blake Wheeler strzelił swoją pierwszą bramkę w play offach, a w 6. minucie Miroslav Szatan dał gościom prowadzenie. Na początku trzeciej tercji "Niedźwiadki" wykorzystały okres gry w przewadze, a dwie minuty przed końcem Patrice Bergeron dobił rywali strzałem do pustej bramki. Bohaterem bostończyków był bramkarz Tuukka Rask. 23-latek z Finlandii debiutuje w play offach, ale gra świetnie. W środę obronił 34 strzały, a doświadczony napastnik Flyers Danny Briere ocenił, że był najlepszym zawodnikiem na lodzie. "Miał wiele niesamowitych interwencji, zwłaszcza w drugiej tercji. W całej serii dobrze broni, ale tym razem był najlepszy" - słowa napastnika gospodarzy cytuje oficjalny serwis ligi NHL. Wyniki środowych meczów NHL (półfinałów konferencji) Konferencja Wschodnia: Philadelphia Flyers - Boston Bruins 1-4 (stan rywalizacji w serii play off 3-0 dla Bruins) Konferencja Zachodnia: Vancouver Canucks - Chicago Blackhawks 2-5 (stan rywalizacji w serii play off 2-1 dla Blackhawks)