Gospodarze popełnili za wiele błędów w defensywie, aby myśleć o pokonaniu najlepszej obecnie drużyny całej ligi. Po bezbramkowej pierwszej tercji, "Czarne Jastrzębie" straciły gola w pierwszej minucie drugiej części. Gospodarze najwyraźniej byli jeszcze myślami w szatni, bo w potwornym zamieszaniu pod własną bramką pozwalali rywalom na kolejne dobitki, aż wreszcie Jeff Carter wepchnął krążek do siatki. Defensywa obrońców najcenniejszego hokejowego trofeum przysnęła także na początku trzeciej tercji - Nikołaj Żerdiew objechał bramkę i strzałem z "zakrystii" zaskoczył bramkarza. Po chwili drugiego gola zdobył Carter - tym razem efektownym strzałem z powietrza zakończył kontrę "Lotników". Kibice z Chicago odzyskali nadzieję na przynajmniej doprowadzenie do dogrywki w 47. minucie po tym, jak Marian Hossa wykorzystał rzut karny. Jednak bramkarz Flyers Siergiej Bobrowski nie pozwolił już się pokonać (w sumie obronił 30 strzałów). Gospodarze próbowali odwrócić losy meczu i w końcówce wycofali bramkarza. "Lotnicy" szczęśliwie przetrzymali napór, a niespełna minutę przed końcem skontrowali i Scott Hartnell trafił do pustej bramki. Tampa Bay Lightning pokonała Atlanta Thrashers 7-1 przedłużając do jedenastu serię zwycięstw w bezpośrednich starciach. Najlepszy strzelec ligi Steven Stamkos zdobył 38. gola w sezonie i z 67 punktami (29 asyst) objął samodzielne prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej. O punkt wyprzedza Sindeya Crosby'ego (Pittsburgh Penguins), który rozegrał dziewięć spotkań mniej. Wyniki niedzielnych meczów hokejowej ligi NHL Chicago Blackhawks - Philadelphia Flyers 1-4 New Jersey Devils - Florida Panthers 5-2 New York Islanders - Buffalo Sabres 3-5 Tampa Bay Lightning - Atlanta Thrashers 7-1 Edmonton Oilers - Nashville Predators 2-3 po karnych